Na Ukrainie zmniejsza się liczba osób pozostających bez pracy. Z danych State Statistics Service of Ukraine wynika, że w II kwartale 2019 roku stopa bezrobocia wyniosła 7,8%. Oznacza to spadek w porównaniu do poprzedniego kwartału o 1,4 pp. Eksperci Personnel Service, wskazują, że to najniższa stopa bezrobocia na Ukrainie od pięciu lat, nadal jednak wskaźnik ten jest dwukrotnie wyższy niż w Polsce.
Jeszcze w I kwartale 2019 roku stopa bezrobocia na Ukrainie była na poziomie aż 9,2%. Ukraińscy ekonomiści przewidywali spadki, ale ostateczny wynik zaskoczył, bo był o 0,4 pp. niższy niż oczekiwania. Obecnie bez pracy jest 275 tys. obywateli Ukrainy, podczas gdy w pierwszej połowie roku grupa ta liczyła ok. 281 tys. osób.
– W Polsce stopa bezrobocia mierzona metodologią BAEL wyniosła pod koniec II kwartału tego roku zaledwie 3,2%. Ukrainie do tego poziomu jeszcze daleko. Niemniej widać, że sytuacja tam się poprawia. Nadal jednak pracownik z Ukrainy będzie miał motywację, żeby szukać pracy poza granicami swojego kraju, bo może liczyć na dużo wyższe zarobki. Z zapowiedzi Ministerstwa Finansów Ukrainy wynika, że w 2020 roku pensja minimalna zostanie podniesiona do 4723 hrywien brutto. Dziś to równowartość 672 zł, a zatem trzykrotnie mniej niż pensja minimalna w Polsce – mówi Krzysztof Inglot, Prezes Personnel Service S.A.
Dla polskich pracodawców to nie coraz niższe bezrobocie na Ukrainie lecz zwiększona konkurencja na arenie międzynarodowej jest większym zagrożeniem w walce o kadrę ze Wschodu. Od 2020 roku Niemcy mają wprowadzić ułatwienia dla wykwalifikowanych pracowników spoza Unii Europejskiej, którzy będą zainteresowani podjęciem zatrudnienia w tym kraju. Natomiast serwis emerging-europe.com podaje, że Czesi zwiększą limit wydawanych kart pracy dla Ukraińców, które upoważniają ich do pracy i pobytu w tym kraju przez ponad 2 lata bez zbędnych formalności, do 40 tys.
– Naszą przewagą pozostaje bliskość kulturowa i geograficzna. Potrzebujemy tylko odpowiedniej polityki migracyjnej, która da Ukraińcom wyraźny sygnał, że w Polsce mogą zostawać na dłużej i nie są traktowani wyłącznie jak doraźna pomoc na rynku pracy. Musimy przyciągać zwłaszcza wykwalifikowanych młodych ludzi, którzy powinni mieć zapewniony łatwy dostęp do mieszkań czy edukacji dla ich dzieci – podsumowuje Krzysztof Inglot, Prezes Personnel Service S.A.