Konsumenci coraz śmielej płacą kartami i korzystają z płatności online przy użyciu komputera lub smartfona. Odważniejsze w korzystaniu z bezgotówkowych płatności okazują się kobiety. Średnia kwota płatności bezgotówkowej jest coraz niższa, co oznacza, że ta forma staje się coraz bardziej powszechna i ma szansę stopniowo zacząć wypierać z rynku gotówkę.
Z badania otwartości polskich konsumentów na nowe formy płatności bezgotówkowych zrealizowanego na zlecenie MasterCard przez dom badawczy MAISON & PARTNERS wynika, że Polacy są oswojeni z płatnościami zbliżeniowymi kartą. Większość jest otwarta na najbardziej innowacyjnych form płatności, takie jak portfele cyfrowe czy płatności telefonem. Konsumenci, którzy wzięli udział w badaniu MasterCard, przyzwyczaili się już do korzystania z usług finansowych z pomocą smartfona.
– Okazuje się, że Polacy są niezwykle otwarci na płatności bezgotówkowe. Cenią je przede wszystkim za wygodę i szybkość. Okazuje się, że to, co było barierą jeszcze parę lat temu, czyli wątpliwości co do bezpieczeństwa płatności bezgotówkowych, w tej chwili zupełnie zniknęło – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes prof. Dominika Maison, psycholog z domu badawczego MAISON & PARTNERS. – Polacy otworzyli się na karty, szczególnie karty zbliżeniowe, które pokochaliśmy także za szybkość i wygodę płacenia.
Z danych NBP wynika, że pod koniec grudnia w Polsce w użyciu było ponad 28 mln kart z funkcją zbliżeniową, czyli niemal 80 proc. wszystkich wydanych kart płatniczych. Liczba transakcji dokonanych w internecie w IV kw. 2015 r. z wykorzystaniem karty płatniczej wyniosła 9 mln, czyli o 1,7 mln więcej niż w III kwartale ubiegłego roku, co stanowiło wzrost o 24 proc. Wartość łączna transakcji wyniosła 1,4 mld zł, czyli o 194 mln zł więcej niż w poprzednim kwartale (wzrost o 16 proc.) – czytamy w raporcie NBP.
– Już prawie wszyscy posiadacze kont bankowych mają karty. Ogromną zmianę widzimy w częstotliwości używania tych kart – mówi Dominika Maison. – Jeszcze kilka lat temu większość osób płaciła gotówką, a kartą tylko od czasu do czasu lub dokonując płatności powyżej kilkuset złotych. Ostatnio przekonaliśmy się – prawdopodobnie właśnie dzięki kartom zbliżeniowym – do tego, że każdy najmniejszy zakup może być w ten sposób dokonany i to spowodowało ogromny wzrost częstotliwości używania kart w Polsce.
Jak wynika z raportu MasterCard, 62 proc. polskich internautów codziennie korzysta z internetu mobilnego. Tyle samo respondentów deklaruje korzystanie z bankowości mobilnej, co oznacza, że jest to jedna z trzech najpopularniejszych czynności online, obok korzystania z serwisów społecznościowych (71 proc.) i informacyjnych (68 proc.). 16 proc. polskich internautów deklaruje, że płaciła zbliżeniowo telefonem co najmniej raz, a połowa z nich – że korzystała z tej formy płatności wielokrotnie. Dodatkowo trzech na czterech ankietowanych, którzy wypróbowali już zbliżeniowe płatności mobilne, jest zadowolonych i chce nadal z nich korzystać. Można zatem powiedzieć, że polscy konsumenci są otwarci na cyfrowe innowacje w płatnościach.
– Polacy są gotowi na innowacje w płatnościach. Widzimy po bardzo szybkim rozwoju m-commerce, że są gotowi kupować mobilnie, a więc i płacić mobilnie – mówi Aleksander Naganowski, dyrektor ds. rozwoju nowego biznesu w MasterCard. – Można powiedzieć, że jedną z barier rozwoju zakupów w aplikacjach mobilnych, w m-commerce, właśnie był problem płatności, brak jej dostępności. Stąd nasz wysiłek, żeby wygodne płatności się tam pojawiały.
Dużą zmianą było pojawienie się technologii HCE, która umożliwia płatność zbliżeniową smartfonem po zapisaniu danych wydanej przez bank karty płatniczej w chmurze. Naganowski podkreśla, że Polska jest rynkiem, na którym należy się spodziewać bardzo szybkiego rozwoju nowoczesnych płatności i na którym jest jeszcze duże pole do rozwoju zarówno w e-commerce, jak i m-commerce, czyli zakupach mobilnych.
Przedstawiciel MasterCard dodaje, że upowszechnianie płatności mobilnych będzie miało istotne znaczenie dla promowania rozwoju obrotu bezgotówkowego w Polsce. Wciąż bowiem zdecydowana większość transakcji (ok.70–80 proc.) dokonywana jest za pomocą gotówki.
– Istnieje całkiem spora grupa ludzi, którzy korzystają z gotówki na co dzień i wolą przez internet też zapłacić gotówką za pobraniem. Są też tacy, którzy nie ufają płatnościom bezgotówkowym. Nadal są pewne osoby, które prezentują tzw. wysoki kult gotówki, ale te grupy są coraz mniejsze – mówi Maria Cywińska, socjolog internetu z Akademii Leona Koźmińskiego.
Jak podkreśla, kult gotówki w większym stopniu charakteryzuje mężczyzn niż kobiety. Panie częściej korzystają z dostępu do konta przez smartfon.
– Kobiety są bardziej racjonalne i podejmują bardziej rozważne decyzje. Są również mniej impulsywne w wydawaniu pieniędzy, co jest absolutnie niezgodne ze stereotypem – mówi Maria Cywińska. – Badanie również wykazało, że kobiety, jeśli nie mają pieniędzy, to nie zrobią danego zakupu, co u mężczyzn już wcale nie jest takie oczywiste. Wreszcie, kobiety chętniej korzystają z aplikacji mobilnych niż z internetu stacjonarnego. To może być wskazówką dla twórców tychże aplikacji, że kobiety częściej będą ich odbiorcami.